niedziela, 11 grudnia 2016

Kryzysowa Narzeczona poleca: seriale kostiumowe

Na jesienno-zimową chandrę Kryzysowa Narzeczona proponuje kakao i dobry serial, a jeśli dobry serial, to tylko kostiumowy. Jedna z naszych blogerek, która jest fanką gatunku, przygotowała listę z pozycjami, które warto zobaczyć w domowym zaciszu. Może część z nich już znacie. Natomiast, jeśli brakuje Wam jakiegoś tytułu, to zapraszamy do uzupełnienia naszej listy. Jesteśmy ciekawe, które seriale kostiumowe polecacie i chętnie sprawdzimy Wasze typy. Jeżeli chodzi o nasze propozycje, to ich przekrój czasowy jest spory, a zaczynamy od przełomu XV i XVI wieku...





Rodzina Borgiów (The Borgias, 2011-2013)



Serial nie tylko dla miłośniczek jak zawsze czarującego Jeremy'ego Ironsa, ale i historii w ogólnym tego słowa znaczeniu. Aktor wcielił się w nim w Rodrigo Borgię, hiszpańskiego kardynała, który w 1492 roku zasiadł na papieskim tronie i przyjął imię Aleksander VI. Romanse, spiski, brutalność, wpływowe rody i duże pieniądze – to wszystko skupia się w tym pełnym niespodziewanych zwrotów akcji serialu. Nie obyło się bez znanych z dawnych kronik postaci. Poza dziećmi Aleksandra VI, czyli Lukrecją (w tej roli piękna Holliday Grainger), Juanem i Cezarem, zobaczycie w nim m.in. Katarzynę Sforzę czy Giulię Farnese. Ponadto czekają na Was piękne wnętrza Watykanu i kilka jego niewygodnych tajemnic.





Duma i uprzedzenie (Pride and Prejudice, 1995)



Dobra, przyznajemy, kochamy pana Darcy'ego. Grającego go Colina Firtha również i to właśnie za tę konkretną rolę. Która z nas nie oprze się jego rozmarzonemu wzrokowi, nienagannym manierom i ciepłemu tembrowi głosu...? Powracając na ziemię, to właśnie od ekranizacji powieści Jane Austin o tym samym tytule Kryzysowa Narzeczona rozpoczęła swoją przygodę z serialami kostiumowymi. Jest to pozycja, do której warto wracać. Nawet jeśli znamy finał miłosnych perypetii dwójki bohaterów, których losy zostały obsadzone w XIX-wiecznej Anglii.



Downton Abbey (2010-2015)



Przeskakujemy o jeden wiek i zapraszamy do angielskiej posiadłości o nazwie Downton Abbey. Poznajemy w nim losy lorda Granthama i jego żony Cory. Co ciekawe, poza codziennością tutejszej arystokracji, widzimy życie tętniące za kulisami ich wystawnego sposobu bycia. Wędrujemy razem ze służbą po kuchni i wnętrzach imponującego zamku. Wsłuchujemy się w ich rozmowy i współdzielimy te mniej i bardziej poważne problemy. Jesteśmy także świadkami przemian obyczajowych, które nastąpiły w hierarchicznym i hermetycznym społeczeństwie po II wojnie światowej. Ciekawe studium socjologiczne może nie dostarczy nam tylu wrażeń, co historia rodu Borgiów, ale jest serialem miłym dla oka, przy którym można się odprężyć podczas długich i chłodnych wieczorów.



Gran Hotel (2011-2013)



Dla tych, którzy widzieli Dowton Abbey i uważają, że jego fabuła jest zbyt nużąca, polecamy jej hiszpański odpowiednik, czyli „Gran Hotel” (emitowany przez TVP pod tytułem „Zagadka Hotelu Grand”). Mamy w nim kryminalne zagadki, zakazaną miłość i wiele historii, które nigdy nie miały wyjść na światło dzienne. Wielość wątków łączy się tutaj w spójną całość, a serial stanowi jedną z telenowel, które podnoszą gatunek na wyższy poziom. Przy „Gran Hotelu” nie sposób się nudzić, a każdy z odcinków kończy się dynamiczną akcją, która zapiera dech nie tylko w kobiecych piersiach.


Zagadki kryminalne panny Fisher (2012- )

Pozostajemy w klimacie kryminałów. Ostatnią polecaną przez nas pozycją są „Zagadki kryminalne panny Fisher”. Panna Fisher to kobieta nietuzinkowa – samozwańcza pani detektyw posiada szereg różnych talentów. Śpiewa, tańczy, recytuje i potrafi perfekcyjnie posługiwać się swoim złotym rewolwerem. Dodajmy do tego przystojnego policjanta i urokliwe lata 30. XX wieku, a otrzymamy mieszankę wybuchową. Serial może pochwalić się szczególną dbałością o detale i ciekawie prowadzoną fabułą. To ciastko z kremem dla wielbicieli suspensu i mody okresu międzywojennego.




To tyle w temacie seriali. Dla kinomanów mamy także nasze archiwalne wpisy poświęcone filmom z ubiegłych dekad. Opublikowałyśmy artykuły o latach 50. [KLIK] i 60. [KLIK], a w przygotowaniu są 70., więc śledźcie naszego bloga. Miłego oglądania!


2 komentarze:

  1. Oj, oj moje ulubione. Do tego jeszcze "Panie z Cranford", "Wszystko dla pań", " Z Lark Rice do Candleford". Sama klasa BBC.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale super! Ostatnia pozycja to serial w sam raz dla mnie1 ^^

    OdpowiedzUsuń