Kapelusze,
bez których kiedyś nie mogły obejść się wielkie damy, znowu
powróciły do łask. Jest to jeden z ulubionych trendów Kryzysowych
Narzeczonych. Ubóstwiamy oglądać je na starych fotografiach i
przetrząsać lumpeksy w celu znalezienia idealnego nakrycia głowy
za grosze. Dla czytelniczek, które nie mają czasu na łowy
w second handach, mamy adresy sklepów z kapeluszami do 100 zł.
Zobaczcie co czeka na Was w popularnych sieciówkach i sklepach
internetowych.
Kapelusze za niewielką cenę
Pisałyśmy
już o chustkach [KLIK], które sprawdzają się przy wietrznej
pogodzie. Bohaterem kolejnego sezonowego artykułu został kapelusz,
ale zanim pokażemy Wam najciekawsze produkty dostępne w sklepach,
przedstawimy dodatek kupiony w second handzie i krótką historie
danego elementu garderoby. Oto czarny klasyczny kapelusz, który został wykonany z filcu. Nasza blogerka KN zapłaciła za niego 10 zł:
Dodając koszt pralni, kapelusz kosztował 30 zł. To dobra alternatywa dla akcesoriów z sieciówek, które nierzadko kosztują dwa, trzy razy więcej. Czarne kapelusze są uniwersalne i pasują niemal do wszystkich stylizacji, jednak zachęcamy do zabawy modą i kupowania jego bardziej szalonych odsłon. Na wzór XIX-wiecznych dam, których kapelusze zachwycały feerią barw i wymyślnymi dodatkami. Zanim zobaczycie naszą listę z mniej lub bardziej kolorowymi kapeluszami, przeczytajcie o historii danego nakrycia głowy. Po raz kolejny otwieramy dla Was kapsułę czasu!
Dodając koszt pralni, kapelusz kosztował 30 zł. To dobra alternatywa dla akcesoriów z sieciówek, które nierzadko kosztują dwa, trzy razy więcej. Czarne kapelusze są uniwersalne i pasują niemal do wszystkich stylizacji, jednak zachęcamy do zabawy modą i kupowania jego bardziej szalonych odsłon. Na wzór XIX-wiecznych dam, których kapelusze zachwycały feerią barw i wymyślnymi dodatkami. Zanim zobaczycie naszą listę z mniej lub bardziej kolorowymi kapeluszami, przeczytajcie o historii danego nakrycia głowy. Po raz kolejny otwieramy dla Was kapsułę czasu!
Historia kapelusza
Kiedyś kapelusz
był wyznacznikiem pozycji społecznej i majętności noszącej go kobiety. Ogromne
zamiłowanie do nich miały damy żyjące w XVIII i XIX wieku.
Powstawały wtedy misterne konstrukcje, które ozdabiano żywymi
kwiatami, tasiemkami czy piórami. Przyznajcie, że głowy ówczesnych pań (w towarzystwie wymyślnych peruk i kapeluszy) musiały wyglądać imponująco...
W XIX wieku kapelusze były ogromne, dlatego wspierano je drucianymi rusztowaniami. Nikogo nie dziwiła ich wystawność, a nawet dodatki w postaci lisich ogonów. Ich produkcją i sprzedażą zajmowały się modystki. Popyt na nie był ogromny. Do ich przewożenia używano specjalnych walizek i pudeł, bo każda szanująca się dama nie mogła sobie pozwolić na dłuższy wyjazd bez zabrania odpowiedniego nakrycia głowy. Początek XX wieku stanowił kontynuację kapeluszowej tradycji. Skromność i przepych przeplatały się ze sobą w zależności od okazji, na którą go zakładano.
W XIX wieku kapelusze były ogromne, dlatego wspierano je drucianymi rusztowaniami. Nikogo nie dziwiła ich wystawność, a nawet dodatki w postaci lisich ogonów. Ich produkcją i sprzedażą zajmowały się modystki. Popyt na nie był ogromny. Do ich przewożenia używano specjalnych walizek i pudeł, bo każda szanująca się dama nie mogła sobie pozwolić na dłuższy wyjazd bez zabrania odpowiedniego nakrycia głowy. Początek XX wieku stanowił kontynuację kapeluszowej tradycji. Skromność i przepych przeplatały się ze sobą w zależności od okazji, na którą go zakładano.
Kadry z serialu "Gran Hotel" (Hiszpania, 2011) |
Lata 20. i 30. XX wieku są czasem małych kapelusików, fascynatorów i toczków, które dzisiaj pokazują się na polskim rynku w mniej licznych egzemplarzach. Były one ściśle dopasowane do głowy i przypominały krojem kaski lub klosze. Nie ograniczano się w kolorach, chociaż same zdobienia lekko zubożały w porównaniu z poprzednimi dekadami. Takie fasony w połączeniu z falami zrobionymi na krótkich włosach wyglądały bardzo gustownie.
W trakcie i po II wojnie światowej kapelusz stał się wizytówką wyemancypowanych
kobiet, które nosiły go w męskim wydaniu. Moda na chłopięcy szyk nie ominęła także kapeluszy. Tym razem zostano przy wzorach na tasiemkach okalających główkę. Prekursorką
modeli dla wyzwolonych pań była Coco Chanel. Nie wiem, czy słyszałyście, ale to właśnie od kapeluszy zaczęła się kariera legendarnej projektantki. Tę część jej biografii pokazano na krótkim filmie, w którym wystąpiła Keira Knightley. Zobaczycie go klikając TUTAJ. Jak mawiała Coco Chanel: to dodatki od wieków tworzą stylizację, z czym trudno jest się nie zgodzić.
Kapelusze, które widzimy na sklepowych półkach (minimalistyczne z dużym rondem) zaczęły pojawiać się w latach 40. XX wieku. Obecne fasony są wzorowane na latach 70., w których każda modna kobieta musiała mieć w swojej szafie filcowy kapelusz. Na poniższym zdjęciu widzimy amerykańską aktorkę Faye Dunaway. Ma ona na sobie popularny w latach 70. model nazywany floppy hat, czyli kapelusz z opadającym rondem. To tyle z historii, teraz przyszła pora na przegląd tego, co obecnie proponują sklepy.
Przegląd sklepów z kapeluszami
Jak
wygląda Wasz ulubiony kapelusz? Może dopiero przymierzacie się do
zakupu tego produktu? Blogerki, które użyły kapelusz w swoich
stylizacjach, zapraszamy do zostawiania linków do wpisów o nich w komentarzach.
Jesteśmy ciekawe, jak łączycie kapelusze z jesienną garderobą ;)
Koniecznie pochwalcie się swoimi pomysłami! Szczególnie, jeśli
udało Wam się je tanio zrealizować.
W zdjęciu okładkowym wykorzystano kadr z filmu Casablanca (1942). Pozostałe fotografie pojawiające się w artykule pochodzą z serwisu Pinterest.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz